Wczoraj (19.03.2020) Zarząd Polskiego Związku Pracodawców Leśnych odbył w pełnym składzie kolejne posiedzenie w trybie telekonferencji. Tematem rozmowy była bardzo trudna sytuacja w firmach leśnych, wstrzymanie pozyskania, grożące widmo upadku firm, wpływające z terenu informacje.
Zarząd podczas posiedzenie opracował najważniejsze w obecnej sytuacji postulaty do Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, które od razu dziś rano (20.03) zostały przekazane do DGLP.
Po rozmowie telefonicznej i korespondencji elektronicznej z Panem Marcinem Cichowiczem, kierownikiem Zespołu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Pracy w Leśnictwie w DGLP otrzymaliśmy zapewnienie, że nasze postulaty dotrą w szybkim trybie do Pana Andrzeja Koniecznego, dyrektora generalnego LP.
Oto nasze postulaty:
- zapłacenie firmom leśnym za wszystkie prace już wykonane. Odebranie zerwanego drewna i zapłacenie za pozyskanie i zrywkę, zlecenie zrywki drewna już pozyskanego i leżącego na lesie lub zapłacenie za dokonane pozyskanie. Mamy sygnały z terenu o wstrzymywaniu odbiórek lub zrywki.
- zlecanie firmom leśnym przez nadleśnictwa jak największej ilości prac hodowlanych lub wszystkich poza wstrzymanym pozyskaniem. Chodzi o to, by firmy te miały jakiekolwiek przychody pozwalające na utrzymanie pracowników. Mamy sygnały o ograniczaniu prac odnowieniowych. Utrzymanie zleceń dla zuli to sprawa kluczowa.
- jeśli jest możliwość skrócenia terminu płatności za usługi, to prosimy o to. Wychodząc na przeciw trudnościom dopuszczamy też rozwiązanie, gdzie nadleśnictwo przeciwnie - wydłuży termin płatności za prace hodowlane, ale dzięki temu prace te zostaną zlecone, a opłacone np. po 60 dniach. Najważniejsze jest utrzymanie ciągłości pracy firm.
- prosimy o zahamowanie pracy maszyn należących do LP i skierowanie ew. tych prac do firm leśnych.
- dopuszczenie wszędzie gdzie to możliwe mechanizacji prac. Mamy sygnały o niedopuszczenia do sadzenia sadzarkami. To zupełnie niezrozumiałe, w sytuacji, gdy sadzenie mechaniczne pozwala pracować w mniejszych grupach pracowników.
- prosimy o nie naliczanie kar za opóźnienia w wykonaniu prac. Nie tylko teraz, ale także w sytuacji, gdy pozyskanie ruszy i będzie bardzo duzy natłok pracy (na co wszyscy liczymy).